Pełnomocnik ds. Równości jeszcze bardziej przeciw równości

Uzyskaliśmy odpowiedzi od Pełnomocnika Rządu ds. Równouprawnienia. Niestety, zamiast wyjaśniać one jego stanowisko, raczej potwierdzają że równość w rządzie Zjednoczonej Prawicy jest bardzo nierówna – dostrzega problemy tam, gdzie dyskryminacja dotyka kobiet, nie widzi jej tam, gdzie dotyka mężczyzn. I nie prowadzi żadnych działań – mimo że Krajowy Program na rzecz Równości tego wymaga.

Odpowiedź Pełnomocnika

Otrzymaliśmy odpowiedź od Pełnomocnika ds. Równości na nasze pismo. Przytoczmy ją w całości.

Decyzja o przywróceniu zróżnicowanego wieku emerytalnego – 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn wynikała m.in. z analizy postulatów środowisk związkowych, sygnałów od obywateli, a także poprzedzona była szczegółową oceną skutków reformy z 2012 r.
Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że różnica w przewidywanym dalszym trwaniu życia w zdrowiu pomiędzy płciami jest niewielka i wynosi dla mężczyzn 7,8 roku, zaś dla kobiet 8,5 roku1. Ponadto, wkrótce opublikowane zostaną wyniki badań realizowanych w ramach prowadzonego przez Departament Wdrażania Europejskiego Funduszu Społecznego projekt pt. „Wsparcie realizacji badań panelowych osób w wieku 50 lat i więcej w międzynarodowym projekcie Survey of Health, Ageing and Retirement in Europe (SHARE)”.
Uprawnienia emerytalne nie stanowią wyłącznie rekompensaty za pracę zawodową, ale także za pożądane społecznie zachowania w rodzaju uzyskania wykształcenia średniego lub wyższego, urodzenia dzieci, odbycia służby wojskowej. Niższy wiek emerytalny dla kobiet uznawany być może za wyrównanie dysproporcji w udziale kobiet i mężczyzn w nieodpłatnej pracy domowej i opiekuńczej, świadczonej często również po przejściu na emeryturę lub rentę – na rzecz wnuków lub starzejących się rodziców.

Stanowisko Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w odniesieniu do różnego wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn dostępne jest na stronie internetowej. Istnienie luki płacowej na niekorzyść kobiet —pomimo wyższego ich udziału wśród studiujących — potwierdza, że nie istnieje prosta korelacja pomiędzy faktem legitymowania się wykształceniem wyższym (jakimkolwiek) a osiąganiem wysokich zarobków. Kluczowe w tym zakresie okazują się wybór renomowanej uczelni i kierunku studiów (gdzie uwidoczniają się tendencje do feminizacji zawodów o niskich zarobkach) oraz miejsca i formy zatrudnienia absolwentów (np. przewaga mężczyzn wśród lekarzy na dochodowych kontraktach, kobiet w przychodniach rejonowych). W ocenie Biura Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania, postulowane przez Stowarzyszenie wyrównanie liczby studiujących przez wzrost liczby studiujących mężczyzn o 205 tysięcy rocznie nie daje gwarancji zniwelowania luki płacowej bez równoczesnych działań afirmujących wyrównanie odsetka studentów obu płci na poszczególnych kierunkach i uczelniach.
Korzystając ze sposobności, pragnę podziękować Panu Prezesowi za ofertę współpracy ze Stowarzyszeniem oraz dostrzeżenie postanowień Krajowego Programu Działań na rzecz Równego Traktowania na lata 2022-2030 adresowanych do chłopców i mężczyzn. Program wyraża oficjalne stanowisko Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania oraz całej Rady Ministrów w zakresie przeciwdziałania dyskryminacji. Poszczególne jego postanowienia wynikają z pozostającego w ścisłym związku z art. 30 i 32 artykułu 33 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, ustanawiającego równość praw kobiet i mężczyzn w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym. Różnicowanie uprawnień jednostek znajdujących się w różnej sytuacji dopuszczalna jest jednak w celu wyrównywania szans obywateli i ich grup narażonych na dyskryminację.

Paweł Kosmulski
Naczelnik Wydziału
Z up. kierujący
Biurem Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Traktowania

Komentarz do odpowiedzi nt. wieku emerytalnego

Odnieśmy się najpierw do treści pisma. Prawdą jest, że kobiety  świadczą więcej nieodpłatnej pracy na rzecz gospodarstwa domowego. W szczególności dotyczy to kobiet opiekujących się dziećmi lub starszymi rodzicami.

Jednak sytuacja nie jest tak czarno-biała, jak twierdzi Rzecznik. W polskich domach jest coraz więcej partnerstwa. O ile w roku 2013, kiedy badanie budżetu czasu było wykonane, swój modeli jako „partnerski” określało 27%, to w roku 2020 już 37%. Ponadto, świadczenie nieodpłatnej pracy charakteryzuje przede wszystkim kobiety posiadające dzieci. O ile w latach 50-tych, kiedy wprowadzano istniejący system emerytalny, dzietność Polek wynosiła ponad 3, a nieomal wszystkie rodziny żyły w „tradycyjnym” modelu, o tyle aktualnie dzietność Polek wynosi 1,38 i ciągle spada. Według szacunków Rzecznika Praw Obywatelskich, niepełnosprawnymi lub zniedołężniałymi rodzicami zajmuje się około 2 mln Polaków. Tymczasem przywilej przechodzenie na emeryturę 5 lat wcześniej mają wszystkie kobiety, a nie tylko te, które opiekowały się nad dzieckiem lub zniedołężniałym członkiem rodziny. Przywileju tego nie będzie też miał Damian, którego historię opisywaliśmy na blogu – mimo że to on przyjął na siebie ciężar opieki nad synem.

Ten głęboko niesprawiedliwy, seksistowski system stał się aktualnie przedmiotem kampanii wyborczej.

Można jedynie mieć nadzieję, że będzie to okazja, aby wprowadzić do narracji publicznej wyrównanie wieku emerytalnego mężczyzn i kobiet lub wprowadzenie emerytur stażowych.

Komentarz na temat luki płacowej i działań na rzecz zwiększenie udziału mężczyzn wśród studentów i absolwentów wyższych uczelni

Druga część odpowiedzi dotyczy działań na rzecz zwiększenia udziału mężczyzn w edukacji. Tutaj Pełnomocnik nadal koncentruje się na udziale kobiet w dobrze płatnych profesjach dostępnych po edukacji ścisłej i technicznej (tzw. STEM), lekceważąc rolę wykształcenia wyższego w ogóle.

To nieprawdziwe i krótkowzroczne. Po pierwsze, nadal istnieje (choć słabnie) związek pomiędzy wyższym wykształceniem a dochodami. Ale istnieje także związek pomiędzy wykształceniem a długością życiazdrowiemryzykiem zapadnięcia na depresję, możliwościami posiadania dzieci, a nawet skłonnością do samobójstwa. O roli wykształcenia ojca w wychowaniu dzieci pisaliśmy też na naszym blogu.

Słowem, nie chodzi jedynie o dochody, a o długość i jakość życia.

Ale to wydaje się Pełnomocnika nie zajmować. Co jest o tyle ciekawe, że Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej samo opublikowało Krajowy Program na rzecz Równego Traktowania, gdzie wpisuje „Działania nakierowane na chłopców oraz młodych mężczyzn” (strona 69) i m.in. odnosi się do szans edukacyjnych chłopców. Zadanie 6 wprost odnosi się do pytania zlekceważonego przez Pełnomocnika.

…co rodzi podejrzenie, że Pełnomocnik nie zna programu, za którego realizację jest odpowiedzialny. 

Pozostałe pytania i podsumowanie

Przypomnijmy, pytań do Pełnomocnika było łącznie sześć. Przypomnijmy je:

  1. O jakie więc dokładnie „naturalne” różnice [emerytalne] chodzi?
  2. W jaki dokładnie sposób uzależniają one różnicę w wieku emerytalnym?
  3. Na jakiej podstawie Biuro Pełnomocnika wybrało grupę docelową w politykach równościowych w edukacji i pominęła przy tym mężczyzn?
  4. Czy należy traktować ten wybór jako oficjalne stanowisko Pełnomocnika dotyczące wyrównywania luki płci w wykształceniu?
  5. Dlaczego zastępca dyrektora Biura Pełnomocnika nie realizuje strategii zawartej w oficjalnej strategii?
  6. Jakie działania w obszarze nierówności płci w edukacji i szkolnictwie wyższym realizuje Biuro Pełnomocnika?

Na pytanie 1 i 2 uzyskaliśmy odpowiedź – Pełnomocnik wierzy, wbrew faktom i zmianom społecznym, że z tego, iż część kobiet posiada dzieci w większym stopniu świadczy pracę nieodpłatną, wynika konieczność uprzywilejowania wszystkich kobiet niższym wiekiem emerytalnym. Realistycznie patrząc, nie można oczekiwać zmiany tego stanowiska – zwłaszcza od momentu, gdy wiek emerytalny stał się orężem wyborczym.

Na pytanie 3 i 4 także poniekąd uzyskaliśmy odpowiedź. Pełnomocnik skupił się wyłącznie na dostępie kobiet do kierunków STEM, co w jego opinii ma zlikwidować lukę płacową, a pominął inne zagadnienia, w szczególności niższą dostępność wykształcenia wyższego dla mężczyzn w ogóle.

Na pytanie 5 i 6 nie uzyskaliśmy odpowiedzi, z czego wnosimy, że Pełnomocnik takich działań nie prowadzi. I o brak tych działań też zamierzamy Pełnomocnika.

Całe pismo dostępne tutaj.

Nasze pismo opublikujemy ponownie na blogu. Tym razem jednak poprosimy naszych Członków, Czytelników i Sympatyków, aby skierowali do Pełnomocnika, nadzorującego jego pracę Ministerstwa oraz polityków pytania dotyczące priorytetów Pełnomocnika oraz jego wkładu w wyżej wspominany element strategii. Bo najwyraźniej coś przeoczył i trzeba – poprzez presję – pomóc Pełnomocnikowi ds. Równości w działaniach na rzecz równości.

Pomóż zmienić świat na lepsze

Przyłącz się