W Polsce dyskryminacja mężczyzn jest usankcjonowana prawnie w zadziwiająco licznych i przerażająco dotkliwych obszarach. Oto lista obszarów, gdzie mężczyźni są traktowani gorzej od kobiet – nie tylko de facto, ale wręcz de iure.
Mówiąc o „dyskryminacji mężczyzn” mamy na ogół poczucie, że mowa o cichych i formalnie niewidocznych mechanizmach, które sprawiają, że są oni traktowani gorzej od kobiet. Takich obszarów jest wiele, ale zadziwiająco – a nawet zastraszająco – wiele jest obszarów dyskryminacji prawnej. Oto lista tych, do których udało nam się dotrzeć – w (subiektywnym) szeregu od najważniejszych do najmniej ważnych.
1. Wiek emerytalny
Najważniejsza, bo dotykająca wszystkich mężczyzn jest dyskryminacja w wieku emerytalnym – 60 dla kobiet, 65 dla mężczyzn. Poświęciliśmy temu tematowi jeden z poprzednich wpisów; pewnie poświęcimy jeszcze niejeden. Nie ma dziś racjonalnych powodów, aby utrzymywać tę nierówność, zwłaszcza w obliczu znaczącej różnicy w długości życia oraz w obliczu zmiany modelu społecznego. Dzieci rodzi się coraz mniej, model opieki nad dziećmi jest coraz bardziej partnerski, a zaangażowanie starszych kobiet w rolę babci jest coraz mniej powszechne. Nie ma powodu, aby tę nierówność utrzymywać – zwłaszcza że dyskryminuje ona także kobiety, które niższy wiek emerytalny skazuje na głodowe emerytury i ubóstwo na starość.
2. Służba wojskowa
Ustawa o obronie Ojczyzny, która weszła w życie w kwietniu 2022, zobowiązuje wszystkich mężczyzn do przejścia przez kwalifikację wojskową. Inny jest także wiek, do którego można zaciągnąć się do wojska ochotniczo – 60 lat dla mężczyzn, 50 dla kobiet. Warto jednocześnie zauważyć, że ustawa ta zmieniła wieloletnią praktykę, w myśl której to tylko mężczyźni podlegali obowiązkowi wojskowemu na wypadek konfliktu. Aktualna ustawa nakłada taki obowiązek na obie płcie jednakowo. Niemniej, bądźmy realistami – jeśli kobiety nie przechodzą kwalifikacji, prawdopodobieństwo ich powołania jest minimalne. Tematowi służby wojskowej poświęciliśmy osobny wpis.
3. Standardy w zakładach karnych
Mimo, że tak niewielu osób dotyka, jest bardzo poważne. I stąd wysokie trzecie miejsce tego wykluczenia. Szacuje się, że w Polsce jest około 72 tys. osadzonych, z których około 95% to mężczyźni, a 5% to kobiety.
Liczba osadzonych wg Straży Więzienne (2022 rok wg miesięcy), źródło
Przyczyny, dla których kobiet jest zdecydowanie mniej, są złożone i to temat na osobny wpis, który na pewno kiedyś się ukaże. Ale dzisiaj o sytuacji samych osadzonych.
4. Urlopy Ojcowskie
W ostatnim roku podniesiono wymiar urlopu rodzicielskiego. Teraz jest to 9 tygodni nieprzenaszalnego urlopu, które młody ojciec może wykorzystać do 14. roku życia. O ile samo pojawienie się, a potem wydłużenie, urlopu ojcowskiego to pozytywna zmiana, to jednak mężczyźni są dyskryminowani względem kobiet. Podczas gdy urlop macierzyński wynosi 20 tygodni (z czego 6 tygodni może przejąć ojciec), urlop ojcowski wynosi tylko 2 tygodnie.
5. Prace fizyczne
Mężczyźni i kobiety mają inne normy dźwigania. Dla mężczyzn norma dźwigania wynosi 30 kg, dla kobiet – 12 kg. Innymi słowy, norma dźwigania dla kobiet wynosi 40% normy mężczyzn. To podstawowa norma, bo przepisy BHP wyróżniają różne rodzaje pracy (ciągłą i dorywczą) i różne podnoszenie ciężarów (powyżej i poniżej obręczy barkowej). Kompendium wiedzy znajduje się tutaj.
Patrząc na rekordy świata w podnoszeniu ciężarów (podejmowane jednak z odpowiednim przygotowaniem i zabezpieczeniem), widzimy jednak mniejszą różnicę – kobiety podrzucają i rwą ok. 60% tych ciężarów, co mężczyźni.
O ile jednak ta różnica znajduje jakieś uzasadnienie w biologii płci, o tyle trudniej zrozumieć inne normy na tzw. posiłki regeneracyjne lub ekwiwalent na nie. Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów przewiduje inne normy:
§ 3. ust. 1. Pracodawca zapewnia posiłki pracownikom wykonującym prace:
1) związane z wysiłkiem fizycznym, powodującym w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 2000 kcal (8375 kJ) u mężczyzn i powyżej 1100 kcal (4605 kJ) u kobiet,
2) związane z wysiłkiem fizycznym, powodującym w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 1500 kcal (6280 kJ) u mężczyzn i powyżej 1000 kcal (4187 kJ) u kobiet, wykonywane w pomieszczeniach zamkniętych, w których ze względów technologicznych utrzymuje się stale temperatura poniżej 10 oC lub wskaźnik obciążenia termicznego (WBGT) wynosi powyżej 25 oC,
3) związane z wysiłkiem fizycznym, powodującym w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 1500 kcal (6280 kJ) u mężczyzn i powyżej 1000 kcal (4187 kJ) u kobiet, wykonywane na otwartej przestrzeni w okresie zimowym; za okres zimowy uważa się okres od dnia 1 listopada do dnia 31 marca.
Jak widać, kobieta pracując lżej, otrzyma posiłek (częściej – po prostu dodatkowe pieniądze) wcześniej i częściej niż mężczyzna. Trudno to obronić na gruncie prawa i biologii – kobiety mniej dźwigają, mają wolniejszą przemianę materii i lepszą izolację termiczną (grubszą tkankę tłuszczową). Po raz kolejny trudno oprzeć się wrażeniu, że – znowu – mamy do czynienia ze stereotypem, który stał się krzywdzącą normą prawną.
6. Traktowanie ukraińskich uchodźców w przewozach kolejowych
To już przeszłość, ale ta forma dyskryminacji prawnej była wyjątkowo podła i wykluczająca wobec mężczyzn. Otóż w momencie, gdy wybuchła wojna w Ukrainie, PKP Intercity zaoferowało darmowe bilety ukraińskim uchodźcom – ale wyłącznie kobietom. Mężczyźni musieli płacić normalną cenę.
Aby w pełni zrozumieć podłość i perfidię tej formy dyskryminacji, trzeba pamiętać o tym, że po wybuchu wojny mężczyźni powyżej 18 i poniżej 60 nie mogli wyjeżdżać z Ukrainy. Wyjątek stanowili ci, którzy byli samotnymi ojcami, ojcami rodzin wielodzietnych oraz opiekunami inwalidów lub osób niepełnosprawnych.
Innymi słowy, samotna, dwudziestoletnia Ukrainka mogła podróżować pociągiem PKP Intercity za darmo. Ale Ukrainiec – ojciec mający pod opieką dorosłego, choć niepełnosprawnego syna – musiał zapłacić pełne dwa bilety. Trudno dostrzec w tym coś więcej niż kierowane stereotypami, bezmyślne i bezduszne uprzedzenie pracowników PKP i Ministerstwa Infrastruktury.
Sprawą zainteresował się nawet Rzecznik Praw Obywatelskich. Jednak zanim interwencja przyniosła skutek, darmowe przejazdy dla uchodźców wycofano.
7. Deser: Konstytucja RP
Prawo najwyższe, Ustawa Zasadnicza Rzeczpospolitej Polskiej, stanowi w art. 18.
Jak widać, znajduje się tutaj „macierzyństwo” (rola kobiety) i „rodzicielstwo” (rola kobiety i mężczyzny). Brakuje symetrii, np. tylko „rodzicielstwa” albo na równi „macierzyństwa” i „ojcostwa”. Nic dziwnego więc, że przepisy niższej rangi – ustawy, rozporządzenia – lekką ręką wprowadzają asymetrię na niekorzyść mężczyzn.
A wy, czy znacie jeszcze jakieś formy prawnej dyskryminacji mężczyzn w Polsce? A może znacie przepisy, które dyskryminują kobiety? Napiszcie poniżej w komentarzu, albo wyślijcie je do nas na kontakt@schm.org.pl.