W środowiskach męskich popularność zyskują narracje, które podważają sensowność małżeństw i każą zawczasu przygotować się na rozstanie i okołorozstaniową wojnę: o dzieci, o majątek, o rację. Dziś więc w trochę innym tonie: o wartości związków trwałych i udanych.
Małżeństwo nadal jest popularne
Polki i Polacy chcą budować związki. Więcej: pragną budować małżeństwa. W badaniu postaw młodych dorosłych wobec małżeństwa w 2024 roku uzyskano następujące wyniki.

Źródło: Preferowana forma życia osobistego młodych dorosłych, Zeszyty Naukowe KUL 2024
Ciągle przeważają postawy pozytywne, choć negatywnych też jest wiele. Inne badanie pokazuje, że Polki i Polacy nadal dostrzegają małżeństwo jako formę bardziej pożądaną i „wyższą” od związku nieformalnego – choć znowu trzeba pamiętać że to badanie ma już swoje lata (zostało opublikowane w roku 2013)

Źródło: Badanie społeczne oceny alternatyw wobec życia małżeńskiego, CBOS 2013
Co daje małżeństwo? Na to pytanie również odpowiada badanie: szczęście, samorealizacja, miłość, potrzeba bliskości, chęć posiadania dzieci. Przy czym warto dodać ograniczenia związane z poniżej cytowaną publikacją: została ona wykonana w 2008 roku, w raczej niszowym, katolickim wydawnictwie.

Źródło: Badanie postaw dorosłych wobec małżeństw, Psychologia Rozwojowa
I choć mężczyźni i kobiety nieco różnią się w ocenie motywów do małżeństwa, to te różnice nie są duże. I tutaj kolejne zastrzeżenie metodologiczne: choć publikacja jest świeższa (2018), próba jest bardzo niewielka: mniej niż 100 osób, z czego 2/3 to kobiety.

Motywy zawierania małżeństwa wg. mężczyzn i kobiet, publikacja Uwarunkowania poczucia szczęścia małżeńskiego w opinii kobiet i mężczyzn, „Wychowanie w rodzinie”, 2018
Dla mężczyzn małżeństwo to częściej owoc presji rodziny oraz związek z osobą atrakcyjną fizycznie, dla kobiet – sposób na realizację potrzeby macierzyństwa oraz owoc presji społecznej, ale motywacje nie różnią się istotnie.
Można to podsumować: i mężczyźni, i kobiety pragną zbudować udany związek, a w ich oczach udany związek to związek małżeński.
Budowa i utrzymanie związku
Oczywiście sam ślub to dopiero początek drogi. Wyzwanie, które stoi przed partnerami to utrzymanie takiego związku z zgodzie i szczęściu. Na ten temat zapisano tysiące kart i ten artykuł nie aspiruje do roli poradnika. Wspomniane Wychowanie w Rodzinie przebadało Polaków (z zastrzeżeniami metodologicznymi jak powyżej, czyli mała i zdominowana przez kobiety próba) i uzyskało następujące wyniki.

Uwarunkowania szczęścia małżeńskiego w opinii badanych kobiet i mężczyzn, „Wychowanie w rodzinie”, 2018
I choć dane te są zbieżne z oczekiwaniami i tzw. wiedzą potoczną, to można przełożyć je na zachowania małżonków. Dobry związek to taki, w którym partnerzy rozmawiają ze sobą i starają się zrozumieć, troszczą się o partnera, wspólnie spędzają czas i pomagają sobie w trudnych sytuacjach. Najwyżej oceniana wartość – „wzajemna miłość” – to raczej konsekwencja: jeśli dwoje ludzi ma poczucie, że rozumieją się, mogą na sobie polegać, to będą się kochać. Tu również nie ma wielkich różnic między postawami mężczyzn i kobiet.
Nałóżmy na to jeszcze tabelę postaw Polek i Polaków wobec modelu życia.

Źródło: badanie Modele życia małżeńskiego Polaków, CBOS 2020
Większość Polek i Polaków (58%) preferuje model partnerski, gdzie mąż/partner i żona/partnerka tyle samo czasu przeznaczają na pracę zawodową oraz dom i dzieci. Model tradycyjny preferuje jedynie 14%, ale zauważmy, że jest to zasadnicza zmiana od pierwszego badania z roku 1997: wtedy był to model dominujący. Zanim jednak ucieszymy się, spójrzmy na model realizowany:

Źródło: badanie Modele życia małżeńskiego Polaków, CBOS 2020
Warto dostrzec, że istnieje duża (prawie 20 pkt) rozbieżność między modelem pożądanym a realizowanym, a zmiany zachodzą wolniej niż wskazywałaby na to wola partnerów. I choć model partnerski jest też realizowany najczęściej, to w znacznie większej liczbie związków obecny jest ciągle model nieproporcjonalny żeński oraz tradycyjny.
Te dane to kolejny argument, że sposobem na udany związek jest dialog, partnerstwo i angażowanie się.
Warto jeszcze dodać, że udany związek ma ogromne znaczenie dla dzieci. Dzieci żyjące w rodzinach z obojgiem rodziców mają większe poczucie własnej wartości, osiągają lepsze wyniki w nauce, mają większe szanse na budowę szczęśliwego związku, rzadziej popadają w konflikt z prawem i depresję. Trwałe, zgodne związki (niekoniecznie małżeństwa) to więc nie tylko wartość dla partnerów – ale także dla ich dzieci i całego otoczenia.
Co robić w przypadku trudności?
Paradoksalnie, przy tak wielkiej istotności związków dla poczucia szczęścia i harmonijnego społeczeństwa, polskie państwo nie przykłada wielkiej wagi do utrzymania trwałości związków. Ma system pomocy ukierunkowany na dzieci – ale brakuje systemowego wsparcia dorosłych. Udało nam się znaleźć jedynie jeden program – i to raczej ukierunkowany na rodziny dysfunkcjonalne lub takie, które mają pod opieką osobę niepełnosprawną – niż po prostu przeżywające trudności.
Podobnie instytucja mediacji rodzinnej. Ma na celu raczej przygotowanie do rozwodu oraz zdjęcie z sądu części ciężaru związanego z jego przeprowadzeniem i podziałem majątku oraz opieki („tutaj mamy sprawy uzgodnione przez strony, a sąd musi zająć się tylko protokołem rozbieżności”) niż pomoc rodzinie w utrzymaniu trwałości.
Paradoks polega na tym, że to samo państwo, które odbiera korzyści społeczne z trwałych związków, potrafi wspierać organizacje pozarządowe, które wprost pomagają w rozwodach.
Trudno zrozumieć, dlaczego przy tylu pozytywach, które płyną z trwałości związków państwo nie stworzyło sieci wsparcia i organizacji, które dbają o ich powodzenie i trwałość
Na systemowe wsparcie w małżeństwie i rodzicielstwie mogą liczyć osoby wierzące. Duszpasterstwa rodzin, rekolekcje dla rodzin, poradnictwo rodzinne oraz wsparcie w trudnościach – to codzienność wielu parafii i diecezji w Polsce. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „poradnictwo małżeńskie i rodzinne” – aby uzyskać namiary na liczne organizacje religijne, które takim wsparciem się zajmują.

Osoby niewierzące lub niezaangażowane religijnie na wsparcie w problemach małżeńskich w Polsce w zasadzie nie mogą liczyć.
Kto wygrywa sprawę rozwodową?
W Polsce około 33% małżeństw kończy się rozwodem. To jeden z mniejszych odsetków w Europie i od lata spada – ale nadal to co trzecie małżeństwo, które nie potrafi przezwyciężyć trudności. Oczywiście są sytuacje, w których rozwód to lepsze rozwiązanie niż kontynuacja dysfunkcjonalnego związku, ale być może część z nich dałoby się ocalić.
Nieco brutalnie można powiedzieć, że sprawę rozwodową wygrywają tylko adwokaci, którzy z tego tytułu pobierają sute honorarium. Oboje małżonkowie przegrywają – a najbardziej przegrywają dzieci, którzy stają się przedmiotem walki, alienacji rodzicielskiej lub ewentualnie walutą, którą handluje się w sporze o majątek i rację.
Jedyny pewny sposób, by wygrać sprawę rozwodową to do mieć udany, trwały związek – i do niej nie dopuścić.
I tego właśnie życzymy wszystkim czytającym ten tekst.