Adam Chmielowski, znany również jako św. Brat Albert miał burzliwe i bogate życie. Był polskim patriotą, powstańcem styczniowym, malarzem oraz zakonnikiem, a w końcu poświęcił się pomaganiu ubogim i bezdomnym.
Urodził się 20 sierpnia 1845 roku w Igołomii jako najstarszy syn Józefy Borzysławskiej i Wojciecha Chmielowskiego, herbu Jastrzębiec. Jego dzieciństwo zakończyło się bardzo wcześnie, kiedy w wieku 8 lat stracił ojca. W 1855 roku otrzymał rządowe stypendium i jako dziesięciolatek wyjechał do Sankt Petersburga, gdzie rozpoczął naukę w Korpusie Kadetów. Kolejne etapy edukacji to Gimnazjum Realne Jana Pankiewicza w Warszawie, Instytut Politechniczny i Rolniczo-Leśny w Nowej Aleksandrii, oraz Instytut Politechniczny w Puławach.
Pierwszy ważny okres w życiu Adama rozpoczął się w Puławach, gdzie zaangażował się w działalność konspiracyjną. W 1863 roku przyłączył się do Powstania Styczniowego. Walczył w oddziałach Leona Frankowskiego i Mariana Langiewicza, biorąc udział w zwycięskiej bitwie pod Grochowiskami. Po przedostaniu się do Galicji wraz z oddziałem trafił do niewoli i został wywieziony do Ołomuńca. Uciekł, wrócił do Polski i ponownie przyłączył się do powstania. Jego szlak bojowy zakończył się ostatecznie pod Mełchowem, gdzie został ciężko ranny. Stracił nogę i ponownie trafił do carskiej niewoli.
W maju 1864 Chmielowski został zwolniony i wyjechał do Paryża. Do Warszawy wrócił rok później, po ogłoszeniu amnestii. Z paryskiego wygnania przyjechał z nową pasją i pomysłem na swoje życie, postanowił zostać malarzem. Rozpoczął studia malarskie w Warszawie, a później kontynuował naukę w Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. Poznał tam wielu wybitnych i ważnych dla polskiej sztuki artystów: Stanisława Witkiewicza, Józefa Chełmońskiego, Aleksandra Gierymskiego i Leona Wyczółkowskiego. Jego twórczość malarska, inspirowana tematyką religijną, zapowiadała tendencje symbolistyczne w polskiej sztuce.
Jeden z jego najsłynniejszych obrazów Ecce Homo jest świadectwem przełomowego momentu w życiu Adama Chmielowskiego. Po jego namalowaniu postanowił poświęcić się życiu zakonnemu i w 1880 roku wstąpił do Zakonu Ojców Jezuitów w Starej Wsi. Po roku pobytu w zakonie z powodu depresji i załamania nerwowego trafił do Zakładu dla Obłąkanych w Kulparkowie. Z depresją zmagał się długo i dopiero w roku 1884 odnalazł spokój w Zakonie św. Franciszka z Asyżu w Krakowie. W 1887 roku przywdział szary franciszkański habit i przyjął imię brata Alberta.
W zakonie rozpoczął się ostatni i najważniejszy okres w jego życiu poświęcony całkowicie pomocy ubogim. Jego podejście do pomocy ubogim miało charakter instytucjonalny i kompleksowy. Sprzeciwiał się dawaniu jałmużny. Nie była to jego zdaniem żadna prawdziwa pomoc, a jedynie doraźny zabieg mający uspokoić sumienia bogatych.
Stworzył Zgromadzenie Braci Albertynów, którego zadaniem była nie tylko materialna opieka nad ubogimi, ale również pomoc w wychodzeniu z biedy i bezdomności. W Krakowie prowadził przytułek, w którym mieszkał razem z ubogimi. Z czasem powstawały nowe ośrodki m.in. we Lwowie, Tarnowie, Zakopanem. W 1891 powstał zakon żeński Zgromadzenie Sióstr Albertynek.
Brat Albert zmarł 25 grudnia 1916 roku w Krakowie na raka żołądka. Pośmiertnie, w 1938 roku, Prezydent Ignacy Mościcki nadał mu Wielką Wstęgę Orderu Odrodzenia Polski. W 1989 roku został ogłoszony świętym przez papieża Jana Pawła II.
Obecnie Bracia Albertyni prowadzą 3 domy opieki dla osób chorych psychicznie i niedorozwiniętych, a także przytulisko dla bezdomnych mężczyzn w Krakowie, kuchnię dla ubogich oraz mieszkania socjalne dla mężczyzn wychodzących z bezdomności.
11 listopad 2023 roku nasze Stowarzyszenie w porozumieniu z krakowskim przytuliskiem oo. Albertynów zorganizowało akcję Męskie Wsparcie, mającą na celu pomoc chłopcom i mężczyzn, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej. Ponad 100 paczek z odzieżą i środkami higieny osobistej trafiło do przytuliska w Krakowie.
Zbliża się czas składania deklaracji podatkowej PIT, a tym samym okazja do wsparcia tych, którzy potrzebują pomocy. Zachęcamy do przekazania 1,5% podatku na rzecz Przytuliska Brata Alberta. Twój wkład pomoże zapewnić schronienie, posiłki, opiekę oraz wsparcie bezdomnym mężczyznom. Więcej informacji na stronie Przytuliska dla Bezdomnych.